USB typu C zastąpi standardowe złącze słuchawkowe?
Mówi się, że w najnowszym iPhonie możemy nie zobaczyć złącza mini jack. Zweryfikować te plotki będziemy mogli już 7 września. Tymczasem coraz częściej słyszy się, że popularne złącze audio może zostać wkrótce zastąpione przez stosunkowo nowe na rynku USB typu C.
Próbujesz podłączyć urządzenie USB do komputera. Bierzesz wtyczkę, podłączasz. Nie idzie. Obracasz. Dalej nic. Obracasz jeszcze raz. Działa. Nie wiem czy jest na tym świecie osoba, która nie spotkałaby się z taką sytuacją przynajmniej raz w życiu. Jednak prawie 20 lat niesłabnącej popularności tego złącza sugeruje, że jest to mała cena za możliwość podłączenia większości urządzeń bez potrzeby stosowania przejściówek i adapterów. Żarty o trzech stronach USB mimo wszystko zaczynają zmierzać ku końcowi. Jest to zasługa złącza nowego typu, zrywającego z dotychczasową asymetryczną budową.
Jednym z pierwszych urządzeń wyposażonych w USB typu C w standardzie 3.1, był Chromebook Pixel 2 od Google. Port umożliwia przesyłanie danych z szybkością 5GB/s, ładowanie laptopa i podłączenie za jego pomocą zewnętrznego monitora. Mamy zatem 3 funkcje skupione w jednym złączu. W efekcie nie trzeba stosować oddzielnego portu do monitora, osobnego do ładowania i jeszcze jednego do przenoszenia danych. Wszystkie zadania realizowane są przez jedno złącze USB.
Jeszcze większe możliwości nowego standardu wskazuje Intel. Według Saundersa i Ismaila, USB C ma także możliwość zastąpić popularnego mini jacka. Zmiana złącza z analogowego na cyfrowe ma przede wszystkim wpłynąć pozytywnie na jakość dźwięku bez konieczności stosowania drogich słuchawek. Intel zapewnia też, że obecna architektura USB C pozwala na automatyczne wyłączenie nieużywanych funkcji. Jeśli więc w danym czasie nie będziesz korzystać z mikrofonu lub słuchawek, smartfon wyłączy nieaktywny element. Dzięki takiemu zabiegowi, zużycie baterii ma utrzymać się na poziomie zbliżonym do mini jacka. Dodatkowo zmiana technologii pozwoli zmniejszyć grubość urządzenia, co w obecnych czasach wydaje się być szczególnie pożądaną cechą.
Ze standardowego złącza słuchawkowego zrezygnowało już Lenovo. Do nowych smartfonów Moto Z i Moto Z Force będzie można podłączyć słuchawki z wtyczką USB C lub z tradycyjnym jackiem 3.5mm za pośrednictwem dołączonego adaptera. Na podobny krok prawdopodobnie zdecydowało się też Apple. Nie wiadomo jednak czy słuchawki do iPhone’a 7 będziemy podłączać przez port Lightning, bezprzewodowo przez Bluetooth, czy będzie to adapter jak w przypadku Moto Z. Ostatnia opcja wydaje się jednak najmniej prawdopodobna. Wszystko stanie się jasne za nieco ponad dwa tygodnie, kiedy to ma nastąpić oficjalna prezentacja tegorocznego iPhone’a.
_____________________________________________
Zapraszamy do naszego e-sklepu, gdzie znajdziecie szeroki wybór produktów w bardzo atrakcyjnych cenach. Polecamy również profil Vip Multimedia na Facebooku.